Herakles prezentuje Eurysteuszowi dzika erymantejskiego. Antymenes, amfora czarnofigurowa z Etrurii, ok. 525 p.n.e. | |
Występowanie |
---|
Dzik erymantejski (gr. ἐρυμάνθιος κάπρος erymánthios kápros, łac. aper erymanthius) – w mitologii greckiej olbrzymi dzik siejący spustoszenie na stokach góry Erymantos.
Dzik erymantejski grasował w Arkadii, w okolicach Erymantu[1] czy też na samej górze[2] (wedle niektórych źródeł chodzi o rzekę[3]). Cechował się wielkimi rozmiarami. Stanowił zagrożenie dla ludzi i innych zwierząt[1].
Pokonanie dzika erymantejskiego zalicza się do dwunastu prac Heraklesa[4]. W zesłanym przez Herę[5] przypływie szaleństwa Herakles pozbawił życia swoją rodzinę, przez co bogowie skazali go na wykonanie dwunastu prac zleconych mu przez króla Myken, Eurysteusza. Ten kazał mu wpierw zabicie lwa nemejskiego[6], a następnie hydry z Lerny[7]. Dalsza kolejność prac bywa różna. Wedle Parandowskiego trzecią pracą bohatera było pojmanie łani ceryntyjskiej[8], podczas gdy Schmidt[9], Pierre Grimal[2][10] i inni autorzy umieszczają dzika z Erymantu jako trzecią pracę bezpośrednio po hydrze[3].
Bezpośrednio po wykonaniu poprzedniego zadania Eurysteusz obmyślił dla Heraklesa nową pracę. Syn Zeusa zimą wyruszył w okolice Erymantu po dzika[1], którego miał dostarczyć władcy żywego. Zadanie nie było łatwe. Herakles przez wiele miesięcy poszukiwał dzika po lasach. Jednocześnie gościł u centaura imieniem Folos[9] pochodzącego z Foloe i wdał się z nim w spór o wino[10], w wyniku którego zabił wiele centaurów[9]. Po pogrzebaniu nieszczęśliwie zmarłego Folosa wrócił do łowów[10]. W końcu jednak udało mu się wytropić dzika. Tutaj znowu wersje się różnią. Wedle jednej z nich pochwycił dzika w sieć[9]. Wedle innej krzykiem[10] wypłoszył zwierzę z gęstwiny i długotrwale gonił je w głębokim śniegu aż do utraty sił przez zmęczonego odyńca, który doznał omdlenia[1] czy też ugrzązł w śniegu[3]. Wersję tę podają Parandowski[1] i Grimal[2]. Łowca wziął wielkiego dzika na plecy[1] czy na ramiona[10] i poszedł z nim do króla Myken[1]. Władca, tchórzliwej natury[6], przeraził się zwierzęcia i skrył się w wielkiej kadzi[9] ze spiżu[2] bądź beczce[3], znajdującej się we wnętrzu jego pałacu[2]. Później jednak zaliczył Heraklesowi pracę i wysłał go ponownie celem uprzątnięcia stajni Augiasza[1] bądź pochwycenia łani ceryntyjskiej[9][11][3].
Kły mające należeć do dzika z Erymantu okazywano w Kume w Kampanii[10].
Odmienną wersję i interpretację przedstawia Robert Graves. Pisze, jakoby Herakles wpierw wskoczył dzikowi na grzbiet, po czym związał zwierzę łańcuchem. Pozostawił potwora na mykeńskim rynku, gdy monarcha siedział jeszcze w beczce z brązu, gdyż dowiedział się o wyprawie argonautów po złote runo. Dzika zabił potem ktoś inny[12]. Graves widzi w dzikach symbol księżyca z uwagi na zakrzywione kły, a także przebierającego się za dzika brata-zastępcę świętego króla, zabijającego i kastrującego swego bliźniaka. Śnieżną scenerię odczytuje on jako wskazówkę odnośnie przesilenia zimowego, co z kolei łączy on ze zniesieniem egipskiego tabu dotyczącego dzika i w ten sposób od Heraklesa pojmującego dzika dochodzi on do Horusa zabijającego Seta. Ponadto w nazwie Erymantos widzi on losowanego zastępcę władcy z poprzedniego roku[13].