Nazwisko chińskie | |||||||||
---|---|---|---|---|---|---|---|---|---|
| |||||||||
Zhang Qian (zm. 114 p.n.e.) – dowódca straży pałacowej cesarza Wudi z dynastii Han, który w II wieku p.n.e. odbył podróże po Azji Środkowej.
W połowie II wieku p.n.e. Chiny graniczyły od północy z konfederacją plemion Xiongnu, która kontrolowała idące na zachód szlaki handlowe, osłabiając chińską gospodarkę. Cesarze chińscy związani byli z władcami Xiongnu półwasalnym układem, zobowiązującym ich do dostarczania sąsiadowi trybutu w postaci zboża i księżniczek Han jako nałożnic dla władcy Xiongnu. Gdy władcy Xiongnu postanowili zawrzeć antychiński sojusz z tybeto-birmańskim ludem Qiang, cesarz Wudi zdecydował się szukać pomocy u skłóconych z Xiongnu plemion Yuezhi.
W 138 p.n.e. na polecenie Wudi wyruszyło na zachód stuosobowe poselstwo, na czele którego stanął dowódca straży pałacowej, Zhang Qian, wedle przekazów człowiek o niezwykłej sile fizycznej i charakterze, cieszący się pełnym zaufaniem cesarza. Ówczesna wiedza Chińczyków o krajach położonych na zachodzie była bardzo uboga, czerpana jedynie poprzez utrzymywane za pośrednictwem Xiongnu kontakty handlowe. Ekspedycja Zhang Qiana wyruszyła w nieznane, bez nadziei na powrót do domu.
Wkrótce po przekroczeniu granicy, na terenie obecnej prowincji Gansu, Zhang Qian wraz z towarzyszami został pojmany przez żołnierzy Xiongnu i doprowadzony przez oblicze ich władcy. Oskarżeni zostali o szpiegostwo, jednak z nieznanych przyczyn nie zgładzono ich, zatrzymując jedynie pod strażą w obozie Xiongnu.
Zhang Qian i jego towarzysze spędzili w niewoli u Xiongnu dziesięć lat, podczas których ożenili się i mogli dosyć swobodnie się poruszać. W 133 p.n.e. towarzysze Zhang Qiana podjęli nieudaną próbę porwania władcy Xiongnu. Pomimo to więźniów nie ukarano, nie stało się im nic także podczas toczonych wówczas wojen Xiongnu z Chinami.
W 128 p.n.e. Zhang Qiangowi udało się uciec z niewoli i przedostać się na dotychczas nieznane Chińczykom terytorium Yuezhi. Jego poselstwo zostało przyjęte, choć Yuezhi nie zgodzili się na zawarcie sojuszu z Chinami. Po nieudanej misji dyplomatycznej Zhang Qian wyruszył w drogę powrotną, zatrzymując się m.in. w Ferganie, a następnie udał się do Baktrii, skąd próbował przedostać się do Tybetu. Podczas próby dotarcia tam ponownie został pojmany przez Xiongnu.
Po śmierci władcy Xiongnu w 127 p.n.e. Zhang Qiang zdołał ponownie uciec, tym razem wraz z garstką współtowarzyszy, i w 125 p.n.e. powrócił do Chin. Pomimo iż jego misja nie odniosła sukcesu, Zhang Qian otrzymał szlachectwo i liczne dary od cesarza, w zamian za przekazanie wiedzy o nieznanych krajach zachodu. Cesarza zaciekawiła zwłaszcza opowieść o Ferganie i hodowanych tam koniach i w następnych latach wysłał do tego kraju kilka nieudanych poselstw z prośbą o podarowanie mu owych koni.
Zhang Qian jako pierwszy Chińczyk zdobył wiadomości o krainach i ludach leżących na północ i zachód od gór Tienszan. Będąc wśród Yuezhi usłyszał także o położonych dalej na zachód Persji i Rzymie. Informacje te wywołały szeroki rozgłos na cesarskim dworze, zaś Wudi postanowił rozgromić Xiongnu i nawiązać kontakty handlowe z krajami zachodnimi. Cesarz wysłał przeciwko Xiongnu armię, zaś na jej czele postawił Zhang Qiana, ufając że jako człowiek który spędził wśród nich 10 lat, zna wroga i z łatwością odniesie zwycięstwo. Wyprawa zakończyła się jednak klęską i Zhang Qian został skazany na śmierć, od której uchroniły go liczne znajomości na cesarskim dworze.
Zhang szybko odzyskał względy cesarza i w 118 p.n.e. został wysłany z nowym poselstwem, tym razem do plemion Wusun. Wyprawa i tym razem zakończyła się fiaskiem. Wusun, podobnie jak wcześniej Yuezhi, nie chcieli sprzymierzać się z Chińczykami przeciw Xiongnu. W 115 p.n.e. powrócił do Chin przynosząc jedynie nowe informacje o zachodnich krajach i stado stepowych koni, za co ponownie szczodrze go nagrodzono. Wyczerpany podróżami Zhang zmarł rok później.
Ekspedycje Zhang Qiana, choć nie przyniosły spodziewanych zysków politycznych, znacznie poszerzyły wiedzę Chińczyków o krajach zachodnich i przyczyniły się do rozwoju jedwabnego szlaku.